Opis
Głównym składnikiem aktywnym kremu do twarzy koreańskiej marki A’pieu jest ekstrakt z oczaru wirginijskiego.
Składnik ten doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry tłustej i mieszanej, ponieważ ogranicza wydzielanie gruczołów łojowych i jednocześnie matuje naskórek. Produkt wyraźnie napina pory, zapobiega wypryskom i przywraca zdrową cerę.
Ze względu na właściwości antyseptyczne, przeciwzapalne i przeciwutleniające krem może być stosowany do oczyszczania skóry problematycznej.
Cechy kremu z oczaru wirginijskiego:
– lekka, jednolita konsystencja;
– dobrze się wchłania;
– wzbogacony ekstraktami z palmy karłowatej i chińskiego sumacha;
– równomiernie układa się na skórze;
– nie pozostawia uczucia ściągnięcia, lepkości i tłustości;
– ekonomiczny w zużyciu;
– subtelny delikatny aromat.
Sposób stosowania
Wyciśnij trochę kremu, nałóż na twarz i równomiernie wmasuj. Niech produkt dobrze się wchłonie.
Pojemność: 50 ml
Wiek 18+
Producent: A’pieu
Jozefa –
Krem w swojej kategorii cenowej jest magiczny, ale tylko na lato! Ponieważ wysusza skórę zimą i poza sezonem! Ale latem ma ogromny niezaprzeczalny plus: u niego twarz się nie poci, nie ma paskudnego filmu, skóra wygląda zdrowo i ze zwężonymi porami! Wysoce zalecane!
Lilla –
Krem jest dobry, szybko się wchłania, chociaż po nałożeniu wydaje się tłusty, lekko matuje, nie zwęża porów, nie pomaga przy stanach zapalnych, ALE bardzo dobrze nawilża, skóra po nałożeniu jest elastyczna, a doznania są kosmiczne, właśnie ze względu na to warto spróbować.
Margarita –
To po prostu dar niebios dla wrażliwej i tłustej skóry. Krem w ogóle się nie natłuszcza, dobrze się wchłania. Wygląda na to, że krem ma trochę helu, więc można go używać do pielęgnacji w dowolnym momencie, nie odbija się na poduszce, makijaż jest na nim dobry. Jestem bardzo zadowolony z zakupu.
Slawa –
Niestety nie mogę pochwalić się jakimkolwiek znaczącym działaniem tego kremu na moje rozszerzone pory i zaskórniki, ale wystarczy mi pewne działanie. Polecam wypróbować krem.
Alicja –
Krem bardzo mi się podobał, ma delikatną konsystencję i lekki cytrusowy aromat. Bardzo ekonomiczny, łatwo rozprowadza się na twarzy i szybko się wchłania, nie pozostawia lepkości na skórze. Dobrze matuje, jednocześnie nawilżając skórę i ściągając pory. Dobrze łagodzi zaczerwienienia, łagodzi i łagodzi stany zapalne.
Emanuela –
Moja skóra jest wrażliwa, problematyczna z trądzikiem pospolitym, więc krem mi nie zaszkodził. Ale nie pomogło też zbytnio w nawilżeniu i wyrównaniu odcienia, z wyjątkiem tego, że łatwe wykończenie na godzinę lub dwie po prysznicu. A krem wyszedł jak baza pod podkład. I to wszystko! Bardziej aktywne i agresywne środki są dla mnie bardziej odpowiednie.
Bronislawa –
Krem bardzo mi się podobał. Teraz to mój ratownik. Skóra mieszana, wysypki są częste. Stosuję na noc. Rano usuwa się zaczerwienienia, skóra jest wypoczęta, nawilżona, wyrównany koloryt. Jest krem z serii Madocassassin (ja też bardzo go uwielbiam), ale nawet on nie radzi sobie tak dobrze. Radzę.